Dotychczasowy dorobek medalowy badmintonistów na Igrzyskach Olimpijskich i Mistrzostwach Świata seniorów oraz analogicznych imprez w kategorii juniorów nie wygląda imponująco. Należy zaznaczyć jednak, że niejednokrotnie nasi zawodnicy zajmowali miejsca punktowane, a od podium dzieliły ich często pojedyncze punkty. Podczas Igrzysk XXX Olimpiady w Londynie para mieszana Mateusiak/Zięba była o krok od medalu, zajmując ostatecznie V miejsce. W meczu ćwierćfinałowym nasz mikst uległ w trzysetowym pojedynku późniejszym srebrnym medalistom olimpijskimi, chińskiej parze Xu Chen/Ma Jin. Zdecydowanie lepiej prezentują się natomiast nasze sukcesy na arenie europejskiej. W 2012 roku wspomniani badmintoniści osiągnęli historyczny dla polskiego badmintona sukces sięgając po złoty medal mistrzostw Europy. Na tym samym turnieju wywalczyliśmy również dwa V miejsca w grach podwójnych (mężczyzn i kobiet). Łącznie, podczas Indywidualnych Mistrzostw Europy w latach 2002 - 2012 nasi reprezentanci zdobyli 9 „krążków”. Wartym podkreślenia jest fakt, że od 10 lat z każdych ME polska reprezentacja wraca z medalem. Oprócz sukcesów indywidualnych udało nam się również zdobyć w ostatnich latach brązowy medal Mistrzostw Europy Drużyn Mieszanych w 2008 roku, a dwa lata później srebrny medal w drużynie męskiej.

Dotychczasowe zdobycze medalowe klasyfikujące badminton na dalekim miejscu wśród innych dyscyplin olimpijskich w kraju, zdecydowanie nas nie zadawalają. Należy jednak zaznaczyć, iż pomimo braku upragnionego medalu IO od 2008r jesteśmy jednym z najwyżej notowanych w rywalizacji olimpijskiej krajów europejskich. W Pekinie w ogólnej klasyfikacji Państw uplasowaliśmy się na wysokim 6 miejscu. W pierwszej dziesiątce całkowicie zdominowanej przez kraje azjatyckie na wyższej od nas pozycji (5) znalazła się jedynie bardzo mocna Dania, w której badminton jest bez wątpienia sportem narodowym. Podczas Igrzysk w Londynie wyprzedziła nas dodatkowo Rosja, co nie zmienia faktu, że uplasowaliśmy się w rankingu egzekfo z Niemcami (2,5 mln zarejestrowanych zawodników, a wyżej niż Francja, czy Anglia, gdzie w badmintona gra kilka milionów osób.

źródło: Strategia rozwoju badmintona w Polsce do 2020 r.